ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
W ROKU: W MOCY BOŻEGO DUCHA
wspólnoty „MIŁOSIERDZIE”
LISTOPAD 2019
Wystawienie Najświętszego Sakramentu
KAPŁAN
Dziś wraz z Panem Jezusem chcemy rozważać jedną ze sfer rozwoju człowieka – obszar emocji i uczuć. W obszarze emocji i uczuć poruszamy się codziennie, dlatego chcemy dziś wraz z Panem Jezusem zastanowić się czym tak naprawdę są emocje, skąd się biorą i do czego są potrzebne. Emocje towarzyszyły również Jezusowi, jako Syn Boży nie był od nich wolny, jednak jako Syn Boży potrafił je przeżywać i nie dopuścić by emocje stały się zalążkiem przyszłego grzechu. Jezus staje się dla każdego wierzącego wzorem do naśladowania, jest dla nas drogą, prawdą i życiem. Dziś wybierzemy się wraz z Panem Jezusem w podróż do świata emocji.
OSOBA 1
Modlitwa animowana do Ducha Świętego
Pieśń do Ducha Świętego
OSOBA 2
Przyjrzyjmy się Panu Jezusowi z Ewangelii wg św Łukasza, który modli się do Boga Ojca:
Łk 10,21 „W tej chwili rozradował się Jezus w Duchu Świętym i rzekł Wysławiam Cię Ojcze Panie Nieba i Ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak Ojcze, gdyż takie było twoje upodobanie.”
Modlitwie Pana Jezusa towarzyszy radość, radość ducha, radość w Duchu świętym.
A mojej modlitwie jakie emocje towarzyszą, czasem może to być obojętność, znużenie, zniechęcenie, czasem pokój, radość, cierpliwość, opanowanie, łagodność. Bywają dni, gdy moje emocje utrudniają mi modlitwę, gdy po ludzku wydaje mi się, że nie mogę się modlić, że z trudem robię znak krzyża świętego, przyjmij proszę Panie wówczas moją modlitwę jako znak zaparcia się samego siebie i wybacz mi proszę, że nie zawsze modlę się tak by moją modlitwa oddawała Ci należną cześć i szacunek.
Módlmy się wraz ze św Ignacym:
Modlitwa św Ignacego: (treść modlitwy na rzutniku)
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie,
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
NIe dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
abym z świętymi Twymi chwalił Cię
na wieki wieków. Amen.
OSOBA 3
Przyjrzyjmy się Panu Jezusowi z Ewangelii wg św Marka, który uzdrawia w szabat:
Mk 3,1-5 „Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: Stań tu na środku. A do nich powiedział: Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić? Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: “Wyciągnij rękę”. Wyciągnął i ręką jego stała się znowu zdrowa.”
Jak wiele razy Pan Jezus próbował dotrzeć do serc faryzeuszów, jak wiele wysiłku poświęcił by właśnie im głosić ewangelię, Syn Boży osobiście poszedł by wzywać do nawrócenie faryzeuszów i Go nie posłuchali. W tym fragmencie czytamy, że Jezus spojrzał na nich z gniewem. Nam również zdarza się patrzeć na drugiego człowieka z gniewem, nie tylko patrzeć z gniewem, ale i gniewać się, mówić z gniewem i w gniewie. Uczucie gniewu nie jest nam obce, bardzo często chcielibyśmy by było nam obce, są dni że gniew przesłania nam wszystko, przesłania nam Boga, przesłania nam bliskich. Przebacz nam Jezu, że pozwalamy by gniew przysłonił nam Boga, by gniew przysłaniał nam bliskich, by gniew przysłaniam nam drugiego człowieka. Jednocześnie prosimy napełnij nasze serca darami Ducha świętego: miłością, radością, pokojem, cierpliwością, uprzejmością, dobrocią, wiernością, łagodnością, opanowaniem. Wiemy że człowiek sam z siebie nie jest wstanie być nieskorym do gniewu, dlatego z wiarą prosimy Cię Boże o te dary, prosimy o te dary dla naszych bliskich, obdarz naszych bliskich darami Ducha świętego: miłością, radością, pokojem, cierpliwością, uprzejmością, dobrocią, wiernością, łagodnością, opanowaniem.
O gniewie pisze, też św Paweł w liście do Efezjan: (Ef 4,26) Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce. Prosimy Cię Panie Jezu Chryste, Królu naszych serc,naucz nas przeżywać nasze emocje w sposób dojrzały.
Módlmy się wraz ze św Ignacym:
Modlitwa św Ignacego: (treść modlitwy na rzutniku)
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie,
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
abym z świętymi Twymi chwalił Cię
na wieki wieków. Amen.
OSOBA 4
Przyjrzyjmy się Panu Jezusowi z Ewangelii wg św Jana, gdy umiera Łazarz a Pan Jezus przychodzi do jego grobu:
J 11,38 „A Jezus ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł usuńcie kamień. Siostra zmarłego Marta, rzekła do niego: Panie już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie. Jezus rzekł do niej: czyż nie powiedziałem Ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą.”
Trwa miesiąc listopad, my niedawno staliśmy nad grobami naszych bliskich. Modląc się za dusze tych którzy od nas odeszli, którzy byli częścią naszego życia, naszego szczęścia, naszej rodziny, w sercu niejednego z nas rodzi się głębokie wzruszenie. Pan Jezus dobrze rozumiał co znaczy tęsknić za kimś bliskim, bo jeżeli tęsknię to znaczyć że kocham. Choć uczucie to jest trudne, i wcale nie rodzi radości, znaczy że kocham.
W koronce do Boże Miłosierdzia chcemy Ci Panie Jezu podziękować na naszych bliskich zmarłych, za ich życie, za każdy dzień który dałeś na byśmy mogli spędzić razem, za każdą wspólną modlitwę, za każde wspólnie spędzone święta, za każdą wspólnie wykonaną pracę, za każdy wspólny wypoczynek, za każdy wspólny posiłek, za ich miłość do nas i za to że pozwoliłeś nam ich kochać. Miłosierny Jezu prosimy daj im życie wieczne i przyjmij ich do twego królestwa.
W chwili ciszy polećmy naszych zmarłych dobremu Bogu.
Koronka do Miłosierdzia Bożego.
OSOBA 5
Przyjrzyjmy się Panu Jezusowi z Ewangelii wg św Mateusza, który naucza w przypowieściach.
Mt 13,16-17 „Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze że słyszą. Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.”
Wiara jest aktem rozumu, człowiek używając zmysłów poznaje, poznaje świat, poznaję naukę, próbuje poznać Boga. Aby poznać Boga potrzeba miłości, potrzeba nadziei i potrzeba wiary. Potrzeba otwartego serca.
Wraz ze świętym Ignacym prośmy Pana Jezusa byśmy umieli słuchać naszego serca, abyśmy potrafili otworzyć nasze serca dla Jezusa, abyśmy umieli otworzyć nasze serca na drugiego człowieka.
Módlmy się wraz ze św Ignacym:
Modlitwa św Ignacego: (treść modlitwy na rzutniku)
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie,
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
abym z świętymi Twymi chwalił Cię
na wieki wieków. Amen.
Na koniec rozważmy słowa z listu św Jakuba Apostoła: (Jk 1, 19-27)
„Wiedzcie, bracia moi umiłowani: każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu. Gniew bowiem męża nie wykonuje sprawiedliwości Bożej. Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo.
Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata.” Jk 1, 19-27
Fragment do osobistego rozważenia (na karteczkach i wyświetlone na rzutniku).
Nowenna