ADORACJA
NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU
W ROKU IDŹCIE I GŁOŚCIE
wspólnoty „MIŁOSIERDZIE”
MARZEC
-
Przebacz im bo nie wiedzą, co czynią. Kuszenie Jezusa, miłośnika ludzi. Panie wypowiedziałeś te słowa jako ostatnie na krzyżu. Potrafiłeś zrobić to, czego my bardzo często nie umiemy uczynić w naszym życiu. Przebaczyłeś swoim oprawcom. A wśród nich jesteśmy i my, grzeszni śmiertelnicy. To nasze grzechy i zwątpienia, otwierają na nowo Twoje krzyżowe rany. Godzą w sam środek już i tak przebitego i poranionego serca. A ty Jezu mimo to przebaczasz i pokazujesz jak potężna jest miłość. Szatan nie ustawał w udowadnianiu, że przegrałeś walkę o człowieka, ale Ty nie zwątpiłeś w nas, nawet w momencie śmierci. „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad Tobą” (Iz 54, 10). Naucz Boże i nas trudnej sztuki przebaczania i uzdolnij nasze serca, abyśmy umieli naśladować Jezusa.
-
Zaprawdę, powiadam ci, dziś ze Mną będziesz w raju. Kuszenie złoczyńcy. Znowu na pierwszym planie pojawia się przebaczenie i nadzieja. Nie ma dla Ciebie Panie przegranego człowieka. Moc Twojego miłosierdzia jest potężna. Jeśli tylko ujrzy w człowieku szczerą skruchę i żal, Jego oblicze rozpromieni się z radości, bo ten Twój syn marnotrawny był martwy, a znów ożył i powrócił do domu Ojca. Panie niech Twoje miłosierdzie wobec złoczyńcy wiszącego obok na krzyżu, ukaże nam, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy. Prosimy Cię Panie o łaskę nawrócenia dla niewierzących i szukania pomocy w Twoich ojcowskich ramionach.
-
Niewiasto, oto Syn Twój. Oto Matka twoja. Kuszenie Maryi. Jej duszę przenika ból. wypełnia całe jej serce. Duch ciemności próbuje pokazać Maryi, klęskę jej Syna i podważyć słowa, które usłyszała od Boga. Ale Maryja nie poddaje się, za bardzo ufa Bogu i trwa do końca. W jej sercu wyryte są słowa: Oto ja służebnica pańska, niech mi się stanie według słowa Twego. Wie, że jej syn ma wielką misję do spełnienia, że Jego cierpienie zwycięży szatana i całe zło tego świata. Przyjmuje wolę Ojca i bierze pod swoją opiekę uczniów swojego Syna. Maryjo Matko nieustającej pomocy ucz nas takiej mocnej ufności i wytrwałości, szczególnie w sytuacjach kiedy najtrudniej jest zrozumieć wolę Ojca.
-
Boże mój, Boże mój, dlaczegoś Mnie opuścił? Kuszenie miłości Ojca. Idealny moment, aby wystawić syna człowieczego na próbę. Zostałeś Panie sam na krzyżu. Cierpiący od ran i bólu. Ukrzyżowali Cię Twoi bracia i siostry, Ty nigdy nie zadałbyś im tyle cierpienia. Pomagałeś im, uzdrawiałeś, leczyłeś choroby. A teraz w godzinie śmierci nie ma tu nikogo, oprócz matki i wybranych uczniów. Jak musisz się czuć? Jak silna musi być Twoja więź z Bogiem, że oparłeś się pokusom szatana. I wytrwałeś do końca, aby wypełniły się słowa pisma. Panie daj nam Twojej siły, w chwilach próby i zwątpienia. Kiedy czujemy się opuszczeni i osamotnieni. „Zawołałem z ucisku do Pana, Pan mnie wysłuchał w wywiódł na wolność, Pan jest ze mną , nie lękam się” (Ps 118, 5).
-
Pragnę. Kuszenie Ducha Bożego.” Pragnę miłości nie krwawej ofiary, poznania Boga, bardziej niż całopaleń” (Oz 6,6). Czego Panie pragnął Twój Duch ? Miłości, serc wypełnionych Twoim nauczaniem, empatii, wyjścia z egoizmu i dostrzeżenia drugiego człowieka. Chciałeś tylko dobra dla innych. A co w zamian dostałeś? Ocet do ust, zamiast wody. Nie oszczędzili Cię ci, w których tak mocno wierzyłeś. A mimo to, im szerzej rozlał się grzech, tym bardziej wylała się łaska. Duch Boży wypełnił całą przestrzeń, doprowadził do nawrócenia łotra, ukrył się w zakamarkach zatwardziałych serc ludzkich, duch ciemności został pokonany, przez ducha miłości. Ufajcie.”Jam zwyciężył świat” (J 16,33).
-
Wykonało się. Kuszenie Sługi Pańskiego. Panie przeciwnik Ci mówi, na darmo starałeś się. Przyszedłeś głosić dobrą nowinę, ale ludzie woleli naukę tego świata. Nawracałeś więźniów, a przegrałeś pojedynek na sprawiedliwość z Barabaszem. Uzdrawiałeś chorych, a nikt nie opatrzył Twoich ran. Ty jednak Panie trwałeś przy swoim. „Moim pokarmem jest pełnić wolę Tego, który mnie posłał i dokonać Jego dzieła” (J 4, 34). Jezu raz na zawsze zwyciężyłeś śmierć i siły ciemności. Otworzyłeś nam drogę ku zbawieniu i pokazałeś, czym mamy się karmić. „Kto spożywa moje ciało i piję moją krew, ma życie wieczne , a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym„(J 6,54). Wzbudzaj w nas Duchu Święty pragnienie uczestnictwa w Eucharystii I szukania pierwszej kolejności Bożego pokarmu, a wszystko inne będzie nam dane.
-
Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Kuszenie dziecka Bożego. „Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM” (Flp 2, 9-11). Skoro Bóg Cię tak ukochał, to czego tak cierpisz? Czego ludzie nie okrzyknęli Cię swoim królem ? Zły duch nie odpuszcza, kusi dalej. Ale ty Panie pokazałeś pokorę swojego serca, uniżyłeś się przed swoimi oprawcami, z miłości, aby zmazać ich grzechy i otworzyć drogę do zbawienia. „To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej„. (Flp 2, 1-8).