Zapraszamy na Adorację Najświętszego Sakramentu w środę po Mszy Świętej wieczornej poświęconą rozważaniu Bożego Miłosierdzia wzorem siostry Faustyny i jej Dzienniczka.
Jezu, Ty jesteś zawsze dobry i kochający. My chociaż chcemy to jednak nie potrafimy kochać jak Ty, Panie. Nie zawsze potrafimy być dobrymi i miłosiernymi dla siebie i innych.
Nasz umiłowany Ojciec Święty Franciszek zachęca nas, aby w Roku Miłosierdzia często modlić się modlitwą św. Faustyny – apostołki Bożego Miłosierdzia. Dzisiaj w czasie adoracji pragniemy razem ze św. siostrą Faustyną zatrzymać się i popatrzeć na nasze życie w kontekście jej modlitwy i w kontekście Ewangelii.
Św. siostra Faustyna pragnąc wypełnić Twoja Panie Jezu wolę prosiła: [Dzienniczek 163] Dopomóż mi Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich i przychodziła im z pomocą.
W Ewangelii św. Jana 12, 1-10 widzimy do czego ostatecznie prowadzi niemiłosierne spojrzenie. ” Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzoną tam dla niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swoimi je otarła. A dom napełnił się wodą olejku. Na rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie, dlatego jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem i mając trzos wykradał to co składano. Na to Jezus powiedział: Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień Mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie.”